Od źródeł termalnych do aquaparku

Gdyby nie było unikatowej słowackiej przyrody, a konkretnie tej nieożywionej pod powierzchnią ziemi, całodzienna zabawa w Tatralandii pozostała by jedynie w świecie fantazji. Przez długie tysiąclecia powolne procesy geologiczne formowały podłoże Kotliny Liptowskiej i stworzyły bogate źródła wód mineralnych i termalnych. Dlatego na początku tego stulecia padł pomysł, aby zbudować park wodny, by w ten sposób wykorzystać źródła wody termalnej oraz jej dobroczynne działanie. I tak pomiędzy Tatrami Zachodnimi a Niskimi wyrosła Tatralandia.

Pierwsza kąpiel Budowa Tatralandii rozpoczęła się w listopadzie 2002 i już niecały rok później, na początku wakacji (w lipcu 2003), po raz pierwszy otwarto bramy aquaparku. Wtedy Tatralandia oferowała gościom zabawę w 6 basenach i na 6 zjeżdżalniach. W basenie z wodą termalną utworzono tor wodny z przeszkodami. Rok później odwiedzający mogli się już porządnie wypocić i zrelaksować w świecie sauny, a w części letniej parku wodnego przybyło kolejnych 9 zjeżdżalni i 3 baseny. Jakby tego było mało, powstała też część hotelowa Holiday Village Tatralandia, która podczas wakacji stwarza dla gości domową atmosferę w przytulnych domkach ze wspaniałym widokiem na Tatry Zachodnie i Niżne.

Tatralandia, miejsce pełne radości

Tatralandia od zawsze była epicentrum całodziennych zabaw z dodatkiem adrenaliny, o czym świadczy centrum linowe, które kiedyś z jednej strony graniczyło z naszym parkiem wodnym. Z drugiej strony sąsiadowaliśmy z miasteczkiem z Dzikiego Zachodu Western City Šiklův Mlýn. Nadszedł rok 2005, a z nim także letnie atrakcje dmuchane Bubble City dla dzieci oraz piłka wodna dla aktywnych fanów sportu. Oprócz kąpieli, saunowania i zjeżdżania na zjeżdżalniach nasi goście mogli zacząć korzystać z nowego rodzaju zabawy.

... i rośniemy dalej

Rok 2006 przyniósł nową halę całoroczną Karaiby, w której jest basen dla dzieci z niskim poziomem wody dla najmłodszych, zaś dla starszych basen relaksacyjny z różnymi zabiegami wodnymi. W kolejnym roku w hali wybudowano wieżę „Baszta“ z czterema rurami do zjeżdżania. W kompleksie przybyło też Wellness Paradise z szeroką ofertą masaży, okładów i innych zabiegów spa. Do kwartetu zjeżdżalni całorocznych w 2008 dołączyła półzamknięta zjeżdżalnia Tornado, która w leju fotografuje każdego odważnego, więc można zabrać do domu roześmianą pamiątkę w postaci zdjęcia.

Nigdy dość adrenaliny

Kolejny niezapomniany zastrzyk adrenaliny od 2009 roku dostarcza naszym gościom otwarta zjeżdżalnia ze swoją stromą rampą w kształcie litery U. Boomerang Raft Ramp po szybkim zjeździe wynosi „raftingowych śmiałków“ na drugą stronę rampy i z powrotem na dół, aż, kołysząc się, spłyną do dolnego basenu. Tobogan Boomerang Raft Ramp nie długo był samotny, bo już po roku przybyło mu sąsiedztwo, tym razem rodzinna zjeżdżalnia Trio, która do dziś oferuje jazdę kołową na tratwie obracającej się zawsze w innym kierunku. W 2011 roku naszych gości powitały nowe letnie kasy, które także w tym sezonie przyspieszały wejście do obiektu.

Tropikalny Raj na Liptowie

Duże zmiany zaszły w Tatralandii na przełomie lat 2012 i 2013. Też to policzyłeś? Tak, na swoje 10 urodziny Tatralandia znacznie urosła. Wybudowano ogromną krytą halę Tropical Paradise, która nie tylko swoim kształtem muszli wprowadziła na Liptów tropikalną atmosferę odległych krajów egzotycznych. Od tej pory mamy w regionie przez cały rok gwarantowana temperaturę 30°C i możliwość opalania się pod przezroczystym pokryciem dachowym. Z tropikami wiążą się też orzeźwiające drinki serwowane w barze wodnym Barbados, który dzieli powierzchnię wodną Tropical Paradise na 4 baseny – dwa z wodą słodką i dwa z wodą słoną, z zasoleniem (ilość soli w wodzie) większym niż w Morzu Czarnym. Nie brakuje też majestatycznej łodzi pirackiej, za którą młodzi poszukiwacze przygód znajdą basen do nurkowania – wystarczy włożyć maskę, zanurzyć się i od razu można powydziwiać życie pod powierzchnią morza. Wspomnieliśmy już, że rosną tu też rośliny tropikalne jak palmy kokosowe i bananowce? Nazwanie hali Tropical Paradise było oczywistym wyborem.

Mamy też coś dla niemowląt i miłośników dzikich fal

Aby każdy mógł zabrać niezapomniane przeżycia na pamiątkę z Tatralandii, w 2015 roku sport i adrenalina weszły w nowy wymiar. Powstał tu kompleks Hawaii z możliwością surfowania. Najpierw goście mogli pokonywać fale na mobilnym trenażerze, a już rok później wybudowano całoroczną halę Surf Waves Tatralandia z wewnętrznym symulatorem fal i 4 torami do surfowania. Prawdziwe szaleństwo w wodzie. Ale aby każdy mógł poczuć się u nas dobrze i nic mu nie zabrakło, w tym samym roku zdecydowaliśmy się na utworzenie Baby Silent Zone, cichego miejsca z kuchnią, gdzie rodzice w intymnym otoczeniu mogą odpocząć, nakarmić i przewinąć swoje maleństwa.

Artyści i zwierzęta na urodzinach w parku wodnym

Tatralandia 2016 roku gościła cyrk z Czech. Były tu dzikie zwierzęta, klauni i kaskaderzy – trzy razy dziennie. Można było sfotografować się z tresowanymi zwierzętami. Namiot stał w części, w której dziś są dwie nowe zjeżdżalnie, o których na pewno słyszałeś, a może też już miałeś okazję wypróbować.

Dziś...

Rok 2018 łączy się z określeniem MEGA, gdyż w lipcu 2018 otworzyliśmy 2 nowe MEGA zjeżdżalnie - adrenalinowy Delphin i interaktywny 4Family. Mają wysokość 5-piętrowego bloku i własną windę na tratwy, która wywozi tratwy z powrotem na wieżę, aby każdy zachował energię na szaleństwa w basenach i na kolejnych 26 zjeżdżalniach.